Przekaż nam 1,5% podatku. Wpisz nasz KRS 0000 220 518 w swoim zeznaniu podatkowym lub skorzystaj z darmowego programu do rozliczenia PIT

Pomóżmy Karolinie wygrać

15-letnia Karolina z Gdyni to delikatna i wrażliwa dziewczyna, którą dotknęła ciężka choroba. W 2010 roku, na przełomie wakacji i rozpoczynającego się roku szkolnego pojawiły się u niej niepokojące objawy: senność, zmęczenie, wymioty i zaburzenia wymowy. Nigdy wcześniej nie miała poważniejszych problemów ze zdrowiem, prowadziła aktywny tryb życia, uprawiała wiele sportów, w tym ulubioną jazdę na rolkach. Tym większe zaskoczenie i niepokój wywołały symptomy choroby, która diametralnie odmieniła życie Karoliny i jej rodziny. Badanie za pomocą tomografu komputerowego potwierdziło raka – guz robaka móżdżku i komory IV. Rozrost guza zagrażał życiu dziewczyny, dlatego podjęto decyzję o jak najszybszym przeprowadzeniu operacji.

Kolejnym ciosem dla przerażonej Karoliny i jej rodziny była informacja, że usunięty guz ma charakter złośliwy i konieczne będzie zastosowanie chemioterapii. W dodatku trzy dni po zabiegu wystąpiły powikłania pooperacyjne – lekarze stwierdzili nasilony zespół móżdżkowy i mutyzm kinetyczny, czyli fizyczny brak reakcji na bodźce. W związku z tym Karolina nie mogła chodzić, przestała mówić i musiała być karmiona przez sondę.

– Obecnie nasza córka jest w trakcie bardzo wyczerpującej terapii, składającej się z trzech części. Za sobą ma cztery cykle chemioterapii i 30 cykli radioterapii. Teraz jest już po półmetku ostatniej części, z ośmiu sesji chemioterapii zostały jeszcze trzy. Zakończenie przewidziano na wiosnę 2012 roku, jednak nie będzie to jednoznaczne z zakończeniem leczenia – zaznacza pan Artur, tata dziewczyny.

Jednocześnie Karolina poddawana jest intensywnej rehabilitacji, która – co ważne – przynosi widoczne efekty. Dzięki niemalże codziennym ćwiczeniom pod okiem fizjoterapeuty znacznie poprawiły się jej zdolności ruchowe i koordynacja, zwiększyła samodzielność, możliwe stało zastąpienie sondy karmieniem doustnym. Dziewczyna powoli wraca do swoich ulubionych zajęć, zwłaszcza do czytania książek, którym zaraziła się od starszego brata. Zanim zachorowała, pochłaniała ich ogromne ilości – 700 stron potrafiła przeczytać w dwa dni!

– Najpierw były ćwiczenia na leżąco, później przyszła pora na pozycję siedzącą. Dziś Karolinka uczy się chodzić, choć co prawda robi to przy pomocy balkoniku albo asekuracji drugiej osoby. Problemem jest zaburzona koordynacja ruchowa, za którą w naszym ciele odpowiada właśnie móżdżek. Rehabilitant widzi jednak szansę na to, że nasza córka będzie poruszać się samodzielnie – dodaje pan Artur.

Zaraz po tym, jak ponad trzy miesiące po operacji dziewczyna zaczęła mówić, rozpoczęły się ćwiczenia z neurologopedą. Dzięki nim Karolina, która jeszcze rok temu miała problem z artykulacją pojedynczych głosek, dziś potrafi w miarę normalnie mówić.

– Wszelkie ćwiczenia bardzo ją męczą, córka jest słaba wydolnościowo. Gdy zakończy się chemioterapia, będą one intensywniejsze i tym samym zapewne bardziej efektywne. Musimy też pamiętać, że oprócz rehabilitacji od kwietnia Karolina bierze udział w zajęciach szkolnych. Codziennie w domu pobiera od dwóch do trzech godzin lekcji. Zaliczyła już drugą klasę gimnazjum, teraz uczęszcza do klasy trzeciej – wyjaśnia jej tata. – Chcemy też stworzyć jej namiastkę normalności, nie możemy dopuścić do tego, że zamknie się na świat. Chodzimy z nią na spacery, staramy się zapewnić jak najlepsze warunki do walki z chorobą, jak najlepsze jedzenie – wylicza pan Artur.

Wysokie koszty wiążą się także z rehabilitacją. Wizyta fizjoterapeuty cztery razy w tygodniu i ćwiczenia z neurologopedą to wydatek rzędu 1 120 zł miesięcznie. Pani Małgorzata, mama Karoliny nie pracuje, cały swój czas poświęca troskliwej opiece nad córką. Pan Artur jest jedynym żywicielem czteroosobowej rodziny. Pieniędzy potrzeba również na zakup sprzętu do rehabilitacji – najpilniejszy obecnie zakup to mata rehabilitacyjna.

Dlatego zwracamy się do ludzi dobrej woli o wsparcie leczenia, rehabilitacji i zakupu sprzętu rehabilitacyjnego, które umożliwią Karolinie powrót do dawnej sprawności i na nowo pozwolą jej cieszyć się pełnią życia. Jeśli chcesz pomóc, wpłać dar na konto:

Chrześcijańska Służba Charytatywna
ul. Foksal 8
00-366 Warszawa
54 1240 1994 1111 0010 3162 7042
z dopiskiem: „Karolina Czarnecka”

(pk)

Zapisz się na Newsletter
Chrześcijańska Służba Charytatywna
ul. Foksal 8
00-366 Warszawa
Telefon:
(22) 31 31 425
E-mail:
biuro@bliskoserca.pl
Facebook
YouTube
Ta strona używa plików Cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na ich używanie. Czytaj więcej »
Zamknij