- Fajnie się patrzy na te dzieci, które przychodzą tu „z ulicy”, są małe i bezczelnie kozaczą, a potem wyrastają na porządnych ludzi – mówi siedemnastoletnia Magda. Jest podopieczną Świetlicy Środowiskowej „Garaż” w Opolu od początku jej istnienia. Tutaj złapała bakcyla pedagogicznego. Zamierza studiować polonistykę i uczyć w gimnazjum. W jej słowach zamyka się sens istnienia tego typu placówek.
„Wychowankowie” ulicy
Z roku na rok wzrasta liczba dzieci, które „wychowuje” ulica. Część z nich pochodzi z rodzin niepełnych i rozbitych, wiele doświadcza zaniedbywania i przemocy. Bywa, że w ich domach brakuje środków do życia lub z trudem wiąże się koniec z końcem, bo rodzice niewiele zarabiają, z dnia na dzień stracili pracę lub nie mogą jej znaleźć z powodu bezrobocia. Niestabilny rynek zatrudnienia rodzi też konieczność dyspozycyjności, pracy po godzinach czy wyjazdów zarobkowych za granicę nawet na wiele miesięcy. W efekcie dzieciaki pozostają często zupełnie bez opieki, wałęsają się bez celu, wpadają w złe towarzystwo.Jednocześnie szkoły ograniczają swoją funkcję społeczno-wychowawczą – z przyczyn finansowych maleje liczba kółek przedmiotowych i zespołów wyrównawczych. Coraz więcej dzieci ma więc znaczne trudności w nauce lub nie kończy edukacji nawet na poziomie gimnazjum. Rozpadły się też lub skomercjalizowały miejskie ośrodki kultury i kluby sportowe, które kiedyś dawały szansę na właściwe zapełnienie czasu wolnego i mogły być przeciwwagą dla negatywnych wpływów grupy rówieśniczej.
Z ulicy do świetlicy
Staramy się stworzyć dzieciom alternatywę dla ulicy – organizujemy miejsca, w których mogą spędzać czas wolny pod okiem wykwalifikowanych i doświadczonych pedagogów. W ten sposób chcemy chronić je przed alkoholem, narkotykami, zachowaniami przestępczymi, a także przed wstydem i samotnością z powodu ubóstwa, problemów w nauce i sytuacji w domu. Do tej pory założyliśmy cztery tego typu placówki: w Gdańsku, Opolu, Lidzbarku Warmińskim i we Wrocławiu. Tam nasi podopieczni bezpłatnie korzystają z dożywiania i douczania, szerokiej gamy zajęć pozalekcyjnych (m.in. teatralnych, plastycznych, sportowych, kulinarnych), a także półkolonii letnich i ferii zimowych. Dzięki pracy i zaangażowaniu opiekunów osiągają sukcesy szkolne, rozwijają swoje zainteresowania i odkrywają talenty, a przede wszystkim otrzymują wsparcie psychiczne. Te świetlice to szansa na bezpieczeństwo i rozwój dla wielu z nich.Na co przeznaczamy darowizny na świetlice środowiskowe
Wpłaty służą przede wszystkim pokryciu kosztów funkcjonowania świetlic (czynsz, gaz, prąd). Za te pieniądze zapewniamy także dzieciom dożywianie oraz kupujemy materiały dydaktyczne do zajęć.