Znamy już w przybliżeniu datę naszego wylotu (oczywiście pod uwagę musimy brać wszystkie potencjalne erupcje wulkanów w Europie;). Czarny Ląd jest coraz bliżej... Czeka nas jeszcze mnóstwo spraw do załatwienia, szczepienia, pozwolenia na pobyt, wizy, bilety lotnicze, itp.. Ostatnio pojawił się też w naszych głowach pomysł, by dzieciaki ze szkół polskich mogły nawiązać kontakt z dziećmi rwandyjskimi. Kilka szkół już wyraziło chęć współpracy. Mamy nadzieję, że to będzie coś trwałego,czas najlepiej pokaże. Na pewno zabierzemy ze sobą kilka listów oraz pocztówek od naszych uczniów. Z rozmów z nauczycielami dowiedzieliśmy się, że jest wiele inicjatyw pomocowych w tym kierunku, ale raczej rzadko zdarza się, żeby ktokolwiek podjął się utrzymywania kontaktu pomiędzy dwiema stronami
Nasz koordynator, Tetsuo wrócił niedawno z Rwandy, poniżej kilka fotografii z jego krótkiego pobytu.