Przedstawiamy kolejną relację Karoliny Kwinty i Radka Jakubiaka, którzy opowiadają, jak upłynął ich pierwszy miesiąc w Estonii. Karolina i Radek wyjechali na Wolontariat Europejski za pośrednictwem ChSCh.
Mija nasz pierwszy miesiąc w Tallinie. Zdążyliśmy się już tutaj zaaklimatyzować. Kwiecień przywitał nas mroźną i śnieżną pogodą. Mówiąc szczerze czuliśmy się jak na biegunie polarnym i baliśmy się, że wiosna zapomniała o tej części Europy. Ale na szczęście wszystko jest już w porządku, kwiaty oraz drzewa wypuszczają pąki, a w godzinach porannych da się usłyszeć przeróżne śpiewy ptaków.
W tym miesiącu dostaliśmy już o wiele więcej obowiązków. Do pierwszych zadań należało spotkanie z pozostałymi wolontariuszami Continuous Action [organizacji goszczącej – przyp. red.] w miejscu ich pracy. CA w tym roku gości siedmiu wolontariuszy pochodzących z: Austrii (1), Niemiec (1), Hiszpanii (1), Węgier (1) oraz Włoch (3). Osoby w ramach EVS pracują w przedszkolach, gdzie opiekują się i pomagają dzieciom przy codziennych czynnościach, takich jak zabawa czy wychodzenie na spacer, pomagają wydawać obiady itd. Podczas spotkań zadawaliśmy pytania wolontariuszom, jak podoba im się ich pobyt w Estonii, dlaczego wybrali właśnie ten kraj oraz jak wyglądają ich codzienne obowiązki. Dane te były nam potrzebne do magazynu ContAct, który już niedługo zostanie wydany przez naszą organizację goszczącą w wersji elektronicznej. I to właśnie my będziemy odpowiedzialni za nadanie mu formy oraz grafiki.
W sobotę, 13 kwietnia w bibliotece Pelguranna w Tallinie zorganizowaliśmy prezentację dla dzieci oraz pozostałych uczestników programu EVS na temat Polski. Przedstawiliśmy Legendę o smoku wawelskim, a także ponadczasowe bajki – Reksio oraz Bolek i Lolek. Zdecydowanie ta część programu najbardziej spodobała się dzieciakom. Pokazaliśmy również dwa promocyjne filmy o Wrocławiu i Krakowie. Po zakończeniu projekcji jedna z wolontariuszek powiedziała, że cieszy się, że mogła przyjść, ponieważ za dwa tygodnie kończy swój pobyt w Estonii i planuje odwiedzić Warszawę i Kraków. Nam również było miło, że mogliśmy udzielić jej więcej informacji na temat naszej ojczyzny.
Tydzień później na Uniwersytecie w Tallinie odbyły się jednodniowe targi organizacji pozarządowych. Oczywiście nie mogło zabraknąć tam Continuous Action. Przez cały dzień udzielaliśmy informacji o obecnych ofertach wymian młodzieżowych i treningach oferowanych przez naszą organizację.
Jeśli chodzi o czas wolny, to w zasadzie jest go bardzo mało. W każdy wtorek w lokalnym Hostelu Euphoria organizowane są wieczory filmowe. Co tydzień można zobaczyć film z innego kraju. Do tej pory byliśmy na filmach z Serbii, Finlandii i Gruzji. W czwartki zapisaliśmy się razem z naszą koleżanką z Hiszpanii na kurs salsy. Tę aktywność podczas tygodnia lubimy najbardziej. Jest to dla nas poniekąd duże wyzwanie, ponieważ nigdy wcześniej ani Radek ani ja nie uczyliśmy się tańczyć. W niedziele zawsze wyjeżdżamy za miasto, aby podziwiać piękno estońskiej przyrody. Tradycję tę zapoczątkował nasz kolega z Estonii, Henrik, z którym zwiedziliśmy wieżę telewizyją Teleturn oraz miejscowość wypoczynkową Pirita. Jesteśmy wielkimi fanami transportu publicznego w stolicy Estonii, ponieważ jest darmowa i dzięki temu możemy poznawać każdy zakątek tego miasta oraz okoliczne wioski.
Teraz, kiedy wszystko rozkwita i budzi się do życia, jest tu po prostu magicznie!