Paulina wiedziona niegasnącą miłością do Belgradu, po raz kolejny odwiedziła to miasto. Okazuje się, że stolica Serbii urzeka o każdej porze dnia i nocy – wieczorem, po południu i nad ranem, o czym mamy okazję przekonać się na załączonych zdjęciach. W czerwcu nasza wolontariuszka wybrała się też do Albanii. To chyba jedyne miejsce na świecie, gdzie na zabytkach stawia się… hotele. Latem ulice bałkańskich miast stroją się w kolorowe parasolki. Co, jak i dlaczego? Odpowiedzi na te nurtujące pytania w fotorelacji!