Oto kolejna relacja Dominika Rudzkiego z Estonii, który z ramienia ChSCh wyjechał na Wolontariat Europejski (EVS – European Voluntary Service) do tego kraju.
17 kwietnia w biurze naszej organizacji goszczącej mieliśmy prezentację dotyczącą Polski. Pokazaliśmy kilka slajdów z historią, geografią, najważniejszymi miastami w naszym kraju. Później przedstawiliśmy film Katyń.
Tydzień po Wielkanocy obchodzonej w Kościele Katolickim swoją Wielkanoc obchodzili ortodoksyjni Rosjanie. Cerkiew była pełna, nie tylko Rosjan, ale również turystów. Różnice między obrządkiem rzymskokatolickim a greckokatolickim w tym przypadku są takie, że w tym drugim procesja jest w trakcie mszy. Księża wyprowadzają wiernych z kościoła i maszerują wokół niego. Niestety, ze względu na dużą liczbę osób, nie we wszystkim było nam dane uczestniczyć podczas procesji na zewnątrz. Świeczki również zapala się od świeczek wniesionych przez księży.
Za pośrednictwem banku żywności, w którym pracuję, udało mi się zdobyć rower – starą kolarzówkę. Posiadanie roweru trochę poszerza możliwości w poruszaniu się, jak na razie po Tallinnie, ale w niedalekiej przyszłości wyruszę w przejażdżki weekendowe poza miasto.
W ostatnim tygodniu kwietnia trwał festiwal jazzowy, podczas którego było sporo darmowych koncertów; w szczególności w weekend. Odbywały się one w różnych miejscach, m.in. w porcie, kilku klubach w centrum, jak również w kilku w starej dzielnicy rybackiej – Kalamaja. Najbardziej mi się podobał występ Estońskiej Orkiestry Folkowej pochodzącej z Viljandi. Co roku w tej miejscowości odbywają się bardzo popularne festiwale folkowe, na które planuję się wybrać.